HubiZG - 2009-02-07 22:16:57 |
jeśli znacie jakiś fajny dowcip możecie go tutaj napisać ;]
|
katwer - 2009-02-07 22:54:11 |
Pani przedszkolanka pomaga Jasiowi założyć wysokie, zimowe butki. Szarpie się, męczy, ciągnie... - No, weszły! Spocona siedzi na podłodze, dziecko mówi: - Ale mam buciki odwrotnie... Pani patrzy, faktycznie! No to je ściągają, mordują się, sapią... Uuuf, zeszły! Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść..... Uuuf, weszły! Pani siedzi, dyszy a dziecko mówi: - Ale to nie moje buciki.... Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy. Odczekała i znowu szarpie się z butami... Zeszły! Na to dziecko : -...bo to są buciki mojego brata ale mama kazała mi je nosić. Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała, aż przestaną jej się trząść, i znowu pomaga Jasiowi wciągnąć buty. Wciągają, wciągają..... weszły!. - No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie masz rękawiczki? - W bucikach
|
matafix751 - 2009-02-08 17:10:27 |
-Dlaczego blądynki jedzą ziemie? -Bo grunt to zdrowie!
-Co leci w kinie w Wąchocku? -Tynk ze ściany.
|
katwer - 2009-02-08 18:21:57 |
Pewnego dnia w rajskim ogrodzie Ewa zwróciła się do Boga: - Wiem, że dzięki Tobie istnieję, mam ogród, zwierzęta i tego śmiesznego węża. Ale rzygać mi się chce jabłkami. Jestem samotna, pomóż! - W takim wypadku stworzę Ci mężczyznę. Będzie to wadliwy twór, kłamliwy i skłonny do oszustw. Łatwego życia z nim nie zaznasz. Ale ukształtuję go w taki sposób, aby dostarczył Ci fizycznej satysfakcji. Nie będzie też zbyt sprytny, więc łatwo nim pokierujesz. - Brzmi wspaniale - powiedziała Ewa - Ale w czym tkwi haczyk? - Ponieważ mężczyzna będzie też dumny, arogancki i egocentryczny, musisz mu wmówić, że został stworzony pierwszy. Pamiętaj, to nasz malutki sekret... Wiesz, tak między nami , kobietami... :)
|
dodekx - 2009-02-08 20:47:51 |
- Ilu programistów Microsoftu trzeba do wymiany żarówki? - Żadnego, bo Gates ogłosił, że standardem jest ciemność.
- Ilu potrzeba programistów do wkręcenia żarówki? - Ani jednego, bo to sprawa hardware'u...
Chirurg, inżynier budowlany i informatyk dyskutowali, jaki zawód był pierwszy na świecie. - Na początku był chirurg - mówi chirurg - dlatego, że z żebra mężczyzny została zrobiona kobieta, kto to mógł zrobić jak nie chirurg? - Nie, na pączatku był inżynier budowlany - mówi inżynier budowlany - przecież wcześniej był chaos i ktoś z tego chaosu zbudował świat, kto jak nie inżynier budowlany? - Zaraz zaraz - mówi informatyk - ale przecież ten chaos też ktoś musiał stworzyć!
Baca zatrudnił się w kopalni. Już pierwszego dnia miał pecha, bo wpadł do starego, zapomnianego szybu. Zbiegli się koledzy i mówią: - Franek, jesteś tam? - Jo. - Nic ci się nie stało? - Ni. - To wyłaź stamtąd. - Kaj nie moge, bo jesce lece...
Pewna para w średnim wieku z północnej części USA, zatęskniła w środku mroźnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę i mieszkać w hotelu, w którym spędziła noc poślubną 20 lat wcześniej. Mąż miał dłuższy urlop i pojechał o dzień wcześniej. Po zameldowaniu się w recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer i postanowił wysłać maila do żony. Niestety omylił się o jedną literę. Mail znalazł się w ten sposób w Houston u wdowy po pastorze, która wróciła właśnie do domu z pogrzebu męża i chciała sprawdzić, czy w poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół. Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie: Do: Moja ukochana żona Temat: Jestem już na miejscu. Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz mają tu komputery i wolno wysłać maila do najbliższych. Właśnie zameldowałem się. Wszystko jest przygotowane na twoje przybycie jutro. Cieszę się na spotkanie. Mam nadzieję, że twoja podróż będzie równie bezproblemowa, jak moja. PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco.
|
dodekx - 2009-02-08 20:49:41 |
Droga krzyżowa, do księdza podbiegł wieśniak i mówi: -Proszę księdza matka mi umiera, proszę ją namaścić. Ksiądz nie wiedząc co robić wpadł w dylemat, ale nagle podszedł do niego pijak i mówi -Proszę ksiedza, słyszałem co się stało proszę iść z wieśniakiem ja dokończę Drogę Krzyżową chodzę na nią od dziecka. Ksiądz się zgodził pobiegł po oleje i poszedł z wieśniakiem. Gdy wracał dochodziła godz. 22, a w kościele świeci się światło. Wchodzi do kościoła i widzi za ołtarzem pijaka, który mówi: - Stacja 144, Jezus idzie do wojska " Przyjedź mamo na przysięgę ......"
|
dodekx - 2009-02-08 21:00:33 |
Przychodzi kobieta z kotem do księdza i mówi: -Czy mógłby pan ochrzcić mojego kota? Ksiądz na to: -Wie pani tak nie wolno Na to kobieta: -Ale ja dam panu za to 1000zł Ksiądz oszołomiony mówi: -Dobrze Ksiądz ochrzcił kota, ale go trochę sumienie gryzło i postanowił się wyspowiadać u biskupa. Ksiądz mówi: -Proszę biskupa ja ochrzciłem kota. Na to biskup: -Coś ty zrobił przecież tak nie wolno, a opłaciło ci się ? Ksiądz szybko opowiada: -Och tak, dostałem 1000zł Biskup na to: Ty to szykuj tego kota na bierzmowanie:-)
|
michalxds - 2009-02-09 13:47:07 |
matafix751 napisał:-Dlaczego blądynki jedzą ziemie? -Bo grunt to zdrowie!
-Co leci w kinie w Wąchocku? -Tynk ze ściany.
Dlaczego kawały o blondynkach są takie głupie???
- Żeby brunetki mogły zrozumieć
|